Lipiec był dla mnie bardzo ważnym miesiącem. Mój przełożony wysłał mnie na szkolenie, na którym miałem zapoznać się z najnowszymi technologiami informatycznymi. Zostałem tam wysłany jako kierownik informatyki Opole. Szef uznał, że jeśli mnie utytułuje lepiej będzie to brzmiało i bardziej będą się ze mną liczyli na tym szkoleniu. W sumie to miał rację, gdybym pojechał tam jako zwykły pracownik mogliby mnie nie traktować do końca poważnie. Na szkoleniu było sporo ludzi, większość starała się jedynie o certyfikat ukończenia takiego szkolenia, aby znaleźć pracę na stanowisku kierownika. Ze mną było inaczej. Ja już byłem pan kierownik informatyki Opole. Brzmiało to super i zrobiłem nawet wrażenie na jednej z uczestniczek szkolenia. Miała na imię Agata. Piękna, wesoła i bardzo sympatyczna dziewczyna. Miło spędziliśmy to szkolenie i nawet dała mi swój numer. Myślę, że się do niej odezwę, a może coś z tego będzie. To się nazywa połączenie przyjemnego z pożytecznym. Mogę codziennie jeździć na takie szkolenia.