Właśnie minął drugi dzień szkolenia na temat projektów inwestycyjnych w Warszawie. Jestem tu jako kierownik informatyki Chorzele. Miasteczko, z którego przyjechałem na szkolenie jest bardzo małe, ciężko tu o pracę, a co dopiero o znalezienie fachowca od informatyki. Na szkolenie pojechałem z inicjatywy szefa. Uznał, że przyda nam się szersza wiedza na ten temat, a szkolenie w stolicy może nam w tym bardzo pomóc. Samo szkolenie nie było drogie i już po drugim dniu widzę, że mogę się na nim sporo nauczyć. Jako kierownik informatyki Chorzele nie zostałem jakoś specjalnie przyjęty przez resztę kursantów. Większość pochodzi z wielkich miast i nie pytali mnie o firmę w jakiej pracuję tylko o charakter miasteczka z jakiego przyjechałem. Trochę były to chore pytania, ale nic na to nie poradzę. Jak ktoś nieco inaczej wygląda i pochodzi z prowincji to zawsze będzie głównym tematem zainteresowań. Jutro trzeci dzień szkolenia, ciekawe jak przebiegnie. Może poznam kolejne ciekawe aspekty mojej pracy.